Ogłoszenie wyroku Manaforta i uznanie winy przez Cohena tworzą polityczne zagrożenie dla Trumpa, pisze zachodnia prasa. Może to spowodować podział w szeregach Republikanów i narazić Trumpa na ryzyko impeachmentu. Demokraci już twierdzą, że Trump jest otoczony „kulturą oszustwa i korupcji”. W gorącej politycznej atmosferze zespół specjalnego prokuratora Roberta Muellera, badający „sprawę rosyjską”, odniósł pierwsze ważne zwycięstwo psychologiczne.
„Podwójny cios ponownie popchnął Trumpa do kąta” – stwierdza The New York Times.
Jak piszą Mark Landler, Michael D. Shear i Maggie Haberman „próby prezydenta Trumpa, by bronić się przed śledztwami kryminalnymi w jego Białym Domu, poniosły miażdżącą klęskę”.
„Nawet najbardziej zagorzali obrońcy prezydenta prywatnie przyznali, że porażki w sądzie (…) mogą spowodować podział w szeregach Republikanów na Kapitolu i postawić Trumpa w obliczu niebezpieczeństwa impeachmentu”
– piszą autorzy artykułu w The New York Times.
Ogłoszenie wyroku Manaforta i uznanie winy przez Cohena tworzą polityczne zagrożenie dla Trumpa – pisze redakcja The Wall Street Journal.
Ława przysięgłych w stanie Wirginia uznała winę Manaforta na osiem punktów oskarżeń w oszustwie.
„Mueller postawił 18 zarzutów przeciwko Manafortowi, niewątpliwie myśląc, że niektóre z nich zadziałają, a wyrok może zmusić go do współpracy ze śledztwem przeciwko Trumpowi. Teraz Manafortowi grozi do 80 lat więzienia, więc zdecydowanie ma motywację do współpracy. Ale pytanie brzmi następująco: czy w ogóle Manafort coś wie o związkach z Rosją?”.
– piszą autorzy artykułu.
O wiele większe ryzyko dla Trumpa stanowią obciążające zeznania Michaela Cohena, który zapłacił 130 000. USD aktorce porno Stephanie Clifford za milczenie na temat romansu z Trumpem w 2006 roku.
„Cohen najpierw odmówił tych płatności, a Trump publicznie zaprzeczył, że o nich wiedział, ale teraz Cohen mówi, że oboje wiedzieli”
– czytamy w artykule.
Największym zagrożeniem dla Trumpa jest to, że płatności na rzecz Clifford można zakwalifikować jako naruszenie ustawy o finansowaniu kampanii wyborczych. Co więcej, Cohen zeznał w sądzie, że zapłacił aktorce na prośbie Trumpa.
Oświadczenie Cohena nie przewiduje, że musi współpracować z Muellerem, chociaż może tego dokonać, aby zaimponować sędziemu. Ale, tak jak w przypadku Manaforta, nie jest jasne, co wie o możliwej zmowie Trumpa z Rosją.
Wydanie dochodzi do wniosku, że głównym zagrożeniem dla Trumpa będzie odpowiedzialność polityczna.
„Kongres decyduje o tym, czym jest przestępstwo, które pociąga za sobą impeachment. A jeśli w listopadzie Demokraci ponownie uzyskają większość w Izbie Reprezentantów, dokonają odpowiedniej oceny „poważnych przestępstw i wykroczeń”. Odpowiedzialność karna za przestępstwa Cohena i Manaforta podniesie stawki dla Trumpa i jego prezydentury, jednak, aby zakwestionować wybory prezydenckie, wyborcy mogą żądać więcej dowodów niż fakt płacenia za milczenie gwiazdy porno”
– podsumowuje The Wall Street Journal.
„Czarny dzień dla Donalda Trumpa” – tak zatytułowany jest artykuł w niemieckim Der Spiegel.
„Były kierownik jego kampanii Paul Manafort, prawdopodobnie będzie w więzieniu. Były adwokat Michael Cohen oskarża go o kilka przestępstw – dla prezydenta USA sytuacja staje się coraz bardziej groźna”
– pisze Roland Nelles na łamach niemieckiego Der Spiegel.
Obydwa przypadki świadczą przede wszystkim o tym, że Trump jest zagrożony poważnymi trudnościami politycznymi i prawnymi z nieprzewidywalnymi konsekwencjami – zauważa Nelles.
„Już za pierwszym oskarżeniem śledczy osiągnęli sukces i podkreślili znaczenie swojej pracy dla zbadania „sprawy rosyjskiej”. W gorącej politycznej atmosferze zespół specjalnego prokuratora Roberta Muellera odnieśł pierwsze ważne zwycięstwo psychologiczne”
– podkreślił dziennikarz.
Aby skrócić swój termin pobytu w więzieniu, Manafort może zdradzić Muellerowi informacje o współpracy Rosji z kwaterą główną Trumpa, którą prawdopodobnie posiada.
Sprawa byłego adwokata Michaela Cohena jest również bardzo niebezpieczna dla Trumpa, uważa autor. Cohen może mieć informacje na temat możliwej współpracy siedziby wyborczej Trumpa z rosyjskimi agentami, a to może być interesujące dla Muellera. Na tym etapie Cohen zaprzecza, że sam spotkał się z agentami rosyjskimi w Pradze, ale jego świadectwo może się zmienić – stwierdza Nelles.