"Andrzej Duda pokazuje, że jest człowiekiem, z którym warto rozmawiać i pokazał, również wyborcom Bronisława Komorowskiego, że jest ktoś w polskiej polityce na kogo warto głosować" – powiedział w Poranku Wnet Ryszard Czarnecki wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.  Dodał, że Duda daje „pewien sygnał wyborcom Bronisława Komorowskiego, że za pięć lat może warto głosować na Andrzeja Dudę”.

„Prezydent będzie się wykazywał inicjatywą legislacyjną, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, który miał ich nawet mniej niż Aleksander Kwaśniewski czy Lech Wałęsa" – mówił Czarnecki. Wyjaśnił, że poprzednik Dudy, Komorowski, był najbardziej leniwym pod tym względem prezydentem, z kolei prymusem był śp. Lech Kaczyński.

„Z drugiej strony czeka nas kampania parlamentarna, do której PiS pójdzie pod przywództwem byłego i – mam nadzieję – przyszłego premiera Jarosława Kaczyńskiego z bardzo konkretnym programem zmian. To rozruszanie polskiej gospodarki, rozwój gospodarczy. Andrzej Duda dał młodym Polakom nadzieję, tak, by nie wyjeżdżali z kraju; starszym – że ich praca ma sens. Szerzenie tej nadziei powinno podjąć teraz PiS - wszystko w rękach Polaków” – przekonywał.

„Zmartwiło mnie przemówienie Bronisława Komorowskiego. Zresztą jak porównało się wystąpienia obydwu kandydatów, to ustępujący prezydent mówił o nienawiści, a Andrzej Duda o szacunku, to oddaje całą upływającą kampanię wyborczą” – dodawał.

Przekonywał też, że Andrzej Duda z pewnością silniej zaangażuje się w politykę regionalną i sprawę ukraińską. Nadzieją Czarneckiego jest też odbudowa Trójkotą Wyszehradzkiego oraz odejście od nierealistycznej, zbyt proniemieckiej polityki w Europie.

bjad/radiownet