Jestem zadowolony z rozstrzygnięcia ostatnich wyborów prezydenckich. Gdy patrzę na nową głowę państwa, to myślę sobie, że jest to osoba, która daje nadzieję. W Gdańsku widziałem na żywo, jak zwykli ludzie reagują na Andrzeja Dudę. Wyszedł do tłumu i dostał ogromną owację. To duża rzecz – stwierdził na antenie TV Republika Krzysztof Cugowski.

Cugowski uważa, że prezydent Duda jest zupełnie inny, niż poprzedni prezydenci, premierzy i politycy najwyższego szczebla. - Prezydent stwarza fajną i miłą rozmowę. Widać, że to otwarty i młody człowiek – stwierdził Cugowski. – Nie mam cudownego sposobu na wszystko. Natomiast wydaje mi się, że Andrzej Duda robi to, co u mnie robić najlepiej. Wierzę w to, co prezydent mówi, a zaufanie, to dla polityka podstawowa sprawa – dodał.

Lider Budki Suflera zauważa również, że Andrzej Duda "wszedł między okładające się nad nim kije". Na szczęście jest bardzo odporny na tego typu zabiegi i nie daje się sprowokować – podkreślił. 

Pytany o swoje aspiracje polityczne, Cugowski przyznał, że w najbliższych wyborach wystartuje do Senatu jako kandydat niezależny. - Jeśli Lublinianie mi uwierzą to dobrze, jeśli nie, trudno. Moje życie się nie zawali. Nie jestem skazany na politykę – powiedział, dodając, że jeżeli uda mu się zdobyć mandat senatora, to w trakcie swojej działalności zajmie się problemami ludzi starszych. – Jestem już starym emerytem, więc siłą rzeczy zaczynają mnie interesować zagadnienia związane z ludźmi w podeszłym wieku. Większość procedur, które normalnie powinny być refundowane przez NFZ, nie są realizowane – mówił.  Jego zdaniem, instytucja jaką jest Senat, powinna być zupełnie odcięta od partii politycznych. – To jest dla mnie rzecz bezwzględna. W takiej formie, w jakiej funkcjonuje on teraz, jest właściwie przedłużeniem Sejmu – ocenił Cugowski. 

mod/telewizjarepublika.pl