Kasztanowiec zwyczajny, czyli popularny kasztan to drzewo, które dobrze znamy, a którego kwiaty, owoce, kora i liście mają wiele zastosowań w lecznictwie. To kasztany złagodzą reumatyzm i skutecznie ochronią Cię przed promieniowaniem z monitorów komputera.

Jak pisał znawca tematu, autor wielu książek na temat przyrodolecznictwa, Zbigniew Przybylak, kasztany ułożone na monitorach komputerów łagodzą ich szkodliwe promieniowanie. Z reguły układa się 2 do 4 nasion, ale można też więcej.

Antyreumatyczne kasztany w kieszeni

Dojrzałe w pełni i najlepiej jak najświeższe kasztany noszone przy sobie w kieszeniach kurtki, płaszcza lub spodni, albo kładzione do pościeli, pod łóżko, bardzo korzystnie wpływają na organim we wszelkiego rodzaju schorzeniach reumatycznych, stanach zapalnych stawów i na ogólne samopoczucie. (...)

Przeciwreumatyczna kamizelka z kasztanów

Do niedawna takie poglądy uznawano za wręcz średniowieczny przesąd, zabobon. Po raz kolejny jednak okazało się, że powszechne przekonanie medycyny ludowej o dobroczynności kasztanów - nie tylko popularne na kontynencie europejskim, ale również w Azji - uznać trzeba za zasadne i racjonalne. Jak dowiodły bowiem obserwacje lekarzy japońskich, okłady z kasztanów rzeczywiście korzystnie działają w przypadku dolegliwości reumatycznych, a także w zapaleniu płuc i w gruźlicy.

Kurując pacjentów, zakłada się więc im na kilka godzin, np. na noc, specjalną odzież, rodzaj kamizelki z wszytymi wewnątrz kasztanami. W przewlekłych chorobach artretycznych i reumatycznych doradzają zielarze stosować systematyczne okłady nawet cały rok.

Antyreumatyczna papka ze zmielonych kasztanów

Okłady można wykonywać także z wysuszonych i zmielonych kasztanów. W polskiej literaturze zielarskiej pisał na ten temat już przed dwustu laty Dzwonkowski w poradniku "Lekarz doskonały mieyski i wieyski". Ator radził zmielone kasztany rozmiękczyć naparem z glistnika jaskółcze ziele i jałowca i potem taką papką okładać miejsca zaatakowane reumatyzmem. Oczywiście wcześniej papkę należy włożyć do woreczka płóciennego, jej temperatura nie powinna zaś przekać 40-50 stopni celsjusza.

Fragment książki: Z. Przybylak: "Słynne leki leśnej apteki".

krp/Fronda.pl