Jak poinformowało radio RMF FM, sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Antonio Tizzano, który miał rozpatrywać wniosek o zawieszenie trzech przepisów nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, nie będzie orzekał w tej sprawie, ponieważ... przechodzi na emeryturę. 

Tizzano doradzał Komisji Europejskiej, aby ta ukarała Polskę za wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej. Spraawę reformy sądownictwa w Polsce ma przejąć hiszpańska sędzia Rosario Silva de Lapuerta. RMF FM informuje, że prawniczka przygotowała projekt w tzw. sprawie hiszpańskiej, kiedy to TSUE orzekł, że unijne sądy mają prawo oceniać ryzyko dla rzetelnego procesu. Trybunał uznał wóczas również, że tego typu sytuacje winne być rozpatrywane indywidualnie, a nie opierając się na ogólnych zasadach dotyczących polskiej praworządności. 

"Odejście Tizzano może być przyjęte z ulgą w Warszawie. Władze zarzucały mu stronniczość i wnioskowały podczas rozprawy w kwestii Puszczy Białowieskiej o jego wykluczenie"- przypomina serwis radia RMF FM. Mówiąc o zastępcu Tizzano, padają nazwiska czterech sędziów, a najwięcej szans na stanowisko ma Rosario Silva de Lapuerta, z uwagi na jej najdłuższy staż w TSUE. 

"Oznacza to, zdaniem rozmówców dziennikarki RMF FM, że będzie mogła bez dodatkowej zwłoki wydać postanowienie w sprawie środków zabezpieczających. Ich zdaniem, KE nie spieszy się z przesłaniem skargi, bo chce ją lepiej przygotować, ale także dlatego, że zdaje sobie sprawę ze zmian personalnych w TSUE"- czytamy na portalu RMF FM. 

yenn/RMF24, Fronda.pl