,,Uważam, że karta LGBT+ i to, że prezydent Trzaskowski zdecydował się na takie działanie, jest bardzo ważne z punktu widzenia respektowania praw osób LGBT. Pozostałe miasta, tak jak Gdańsk, powinny pójść tym tropem'' - powiedział Rzecznik Ideologii Gender, pardon, Praw Obywatelskich, Adam Bodnar. Na antenie telewizji ,,Polsat'' Bodnar przekonywał, że Polacy powinni z wielką radością implementować w swoim prawie różne nowomodne bzdury i kłamstwa na temat ludzkiej seksualności i antropologii.

Rzecznik mówił też, że w jego ocenie można byłoby w Polsce wprowadzić związki partnerskie. ,,Nie możemy wprowadzać - bez zmiany konstytucji - małżeństwa osób tej samej płci. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie gdyby np. wprowadzić związki partnerskie albo jakąś inną formę'' - powiedział dosłownie.

,,Żeby zmienić konstytucję, to jednak potrzeba dość poważnej zgody społecznej na to, aby ten art. 18 zmienić. Do tej pory, jak widzę, nie ma takiej zgody. Wydaje mi się, że jest zgoda społeczna, czy buduje się zgoda społeczna, żeby wprowadzić związki partnerskie, ale chyba jednak nie na tyle duża, żeby zmienić konstytucję i definicję małżeństwa'' - dodał.

Następnie Bodnar przekonywał, że homoseksualiści mają prawo ,,do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, do poszanowania godności''.

Wspaniale, ale to jakieś banialuki. Ludzie nie dzielą się na hetero-i homoseksualistów; to kategorie, które wprowadza kłamliwa ideologia gender. Podobnie jak komunizm dzielił naród na robotników i wyzyskiwaczy, tak dziś dzieli się na jakieś absurdalne ,,orientacje'' seksualne.

Czegoś takiego nie ma. Każdemu człowiekowi przysługują te same prawa. Rzekomi ,,homoseksualiści'' też mogą brać śluby - mężczyźni z kobietami, kobiety z mężczyznami. Prawa są te same - to tylko żądania niektórych osób są sprzeczne z logiką i zdrowym rozsądkiem.

Ale to ich problem - mogą udać się po poradę do lekarza, a nie wnosić o zmianę prawa...

Rzecznik perorował dalej w telewizji, jakoby w szkołach na przykład dzieci były ,,szykanowane'' z powodu swoich skłonności homoseksualnych. To miałoby uzasadniać wprowadzenie ,,Karty LGBT+''.

Przypomnijmy tymczasem, że w szkołach szykanowani są też na przykład ludzie grubi albo ci, którzy mają odstające uszy. Nienormalność jest zawsze przedmiotem kpin i drwin. Nie można wybierać sobie jakiejś dziwacznej grupy rzekomych ,,homoseksualistów'' i zmieniać pod nich prawa. Trzeba troszczyć się o kulturę w szkole - i tyle. Nic ponadto!

Żadne karty ,,LGBT+'' - to instrumenty, które pod pozorem tolerancji wprowadzają dyktaturę.

Pamiętajcie Państwo: mamy do czynienia z nową falą diabelskiej rewolucji. Od rewolucji francuskiej poprzez komunizm aż po dzisiejsze zdziczenie genderowe. Nie wolno w żadnym wypadku ulegać pokusie ,,tolerancjonizmu''. To fatalny błąd i grzech! Jeżeli zaczniemy wprowadzać elementy ideologii gender do Polski, to doprowadzimy do całkowitego rozbioru naszej aksjologii; samych siebie i nasze dzieci wydając na pastwę chorych, piekielnych wizji. 

Genderyzmowi mówimy nie. Bądźmy odważni - jesteśmy Polakami!

PS. A co do Bodnara... Przepisy mówią, że Sejm odwołuje Rzecznika Praw Obywatelskich, jeżeli ten ,,sprzeniewierzył się złożonemu ślubowaniu'' lub ,,stał się trwale niezdolny do pełnienia obowiązków''. Zainfekowanie ideologią gender zdecydowanie sprawia, że o ,,bezstronności'', którą ślubował rzecznik, trudno mówić. Może więc nie warto czekać do 2020 roku, gdy mandat Bondara sam wygaśnie?

bb