Z okazji dzisiejszego święta w całej Polsce odbywają się Procesje Bożego Ciała. Tradycja ta obecna jest w Polsce od XVI wieku. Niektórym jednak bardzo przeszkadza. Do takich osób należy poseł Platformy Obywatelskiej, Tomasz Cimoszewicz, wywodzący się z rodziny "z tradycjami"...

"A wy na maratończyków w Warszawie narzekacie. Ci się rozsiedli na środku ulicy i mszę odprawiają. Policja właśnie prysnęła. Radiowóz 919. Zamiast dopilnować przejazdu bo korek już długi, odbiło w pole i ślad po nich zaginął"- napisał na Twitterze polityk, który zamieścił również zdjęcie uczestników procesji. Jedna z internautek zwróciła uwagę na ignorancję, którą wykazał się parlamentarzysta PO. Przypomniała, że procesja eucharystyczna odbywa się w Polsce tylko raz w roku, od XVI wieku. 

"Dobrze że Pani wspomniała o XVI wieku bo dziś mamy XXI"- skomentował Tomasz Cimoszewicz. W dyskusji wziął udział również poseł Wolnych i Solidarnych, Adam Andruszkiewicz. 

"W dawnych, dobrych dla twojej rodziny czasach, przyjechaliby sołdaci i rozgonili Ciemnogród. A dziś wielki pan 'demokrata' z PO musi czekać i nie może użyć policji przeciwko modlącym się Obywatelom. To już nie lata 50, więc stój i czekaj grzecznie"- napisał młody poseł. 

 

Spędy wściekłych feministek- dobrze. Parady Równości- dobrze. Uroczystość religijna- źle? Gdzie ta tolerancja?

ajk/Twitter, Fronda.pl