Platforma Obywatelska oskarża PiS o dramatyczny wzrost cen prądu. Zapomina przy tym, że rzeczywistą odpowiedzialność za ten stan rzeczy ma polityka klimatyczna Unii Europejskiej, na którą przed laty zgodził się rząd Donalda Tuska. O krótkowzroczności byłego premiera mówiła dziś na antenie TVP Info poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy.

- „Kiedyś niewiele się o temacie transformacji energetycznej mówiło i wszyscy myśleli, że jakoś to będzie. Rząd Donalda Tuska niewiele zrobił w kierunku sprawiedliwej i mądrej, zielonej transformacji energetycznej”

- powiedziała Anna Maria Żukowska w programie „Woronicza 17”.

Parlamentarzystka poparła stanowisko rządu dot. reformy unijnego systemu handlu emisjami CO2.

- „Powinniśmy zmienić to, żeby nie dochodziło do spekulacji, sztucznego nabijania ceny. Uważam, że to powinno być zmienione”

- podkreśliła.

Wskazała, że Polska powinna postawić na źródła energii, które można wytwarzać w kraju.

- „Problemem Polski jest, że chce odejść z węgla na gaz, a gaz i tak musimy w większości kupować. Myślę, że Niemcy pomyślały sobie tak - państwa, które są dalej w tej drodze ku redukcji CO2, czyli transformacji energetycznej, nie będą w stanie sfinansować odnawialnych źródeł energii, po prostu będą musiały kupować gaz. Nie będą miały wyjścia. Odejdą od węgla, to trzeba zrobić”

- stwierdziła.

Wskazała, że należy dziś rozmawiać w Polsce o fotowoltaice czy energii atomowej.

- „Jeżeli nie przejdziemy na odnawialne źródła energii - bo atom jest jednak bardzo drogą inwestycją i trzeba ją głęboko przemyśleć - to będziemy uzależnieni energetycznie tak, czy owak. Będziemy uzależnieni od tych, którzy będą nam sprzedawać gaz”

- zaznaczyła.

kak/TVP Info, niezależna.pl