Na drogach Częstochowy doszło w ostatnich dniach do 2 zdarzeń drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców. Na szczęście w ich wyniku nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Reagujmy, kiedy widzimy, że za kierownicę wsiada nietrzeźwy. Jeden telefon wystarczy, by zapobiec tragedii.

Policjanci codziennie sprawdzają stan trzeźwości kierujących, którzy poruszają się drogami miasta i powiatu częstochowskiego. Od stycznia do 15 maja zatrzymali już 307 osób, które wsiadły za kierownicę pod wpływem alkoholu.

W poniedziałek przed godziną 21.00 kierujący fordem w ścisłym centrum miasta zderzył się z volvo, po czym zaczął uciekać w kierunku dworca kolejowego. Jadąc aleją Wolności, utracił panowanie nad samochodem, w wyniku czego rozpędzone auto przejechało przez torowisko i zatrzymało się w poprzek ulicy Orzechowskiego tuż przed przejściem dla pieszych. Kierowca został zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu przez strażników miejskich, którzy jechali tuż za nim. Za kierownicą siedział 61-letni obywatel Rosji. Badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Razem z pasażerem, który również był pijany, zostali doprowadzeni do izby wytrzeźwień. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie odniósł obrażeń. 61-latek usłyszał zarzuty. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Wczoraj dyżurny miejski otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że pijany kierowca peugeota stwarza zagrożenie w ruchu drogowym. Podczas dojazdu na miejsce policjanci otrzymali w sprawie tego samego kierowcy kolejne zgłoszenie. Okazało się, że peugeot wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji na Lisińcu, zatrzymując się na przydomowym placu zabaw. Sprawca zdarzenia drogowego zdemolował po drodze kilkanaście przęseł betonowych i słupki ogrodzeniowe. Za kierownicą siedział kompletnie pijany 34-latek z Częstochowy. Mężczyzna miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.

Pijany kierowca stwarza poważne zagrożenie na drodze. Reagujmy, kiedy widzimy, że za kierownicę wsiada nietrzeźwy. Czasami wystarczy jeden telefon, aby nie dopuścić do tragedii, w której mogą ucierpieć niewinne osoby.

Policja przestrzega!

Kierowco, bądź świadomy konsekwencji prawnych:

  •  Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat.

  • W sytuacji, gdy nietrzeźwy kierowca spowoduje wypadek, którego skutkiem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sąd może wymierzyć mu karę nawet 12 lat więzienia.

  • Ponadto sąd może orzec co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

  • Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości musi się liczyć również z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Sąd obligatoryjnie nakłada na takiego kierowcę świadczenie pieniężne w wysokości od 5 000 do 60 000 złotych.

 

mp/policja.pl