Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (BRD) w dokumencie zatytułowanym „Program Realizacyjny na lata 2015-2016 do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020” określiła, ilu kierowców i pieszych ma być ukaranych. Założenie jest takie, że ma być ich więcej niż w 2014 r. Urzędnicy z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju dbają wszak o bezpieczeństwo.

Widać wyraźnie, jakie są rządowe założenia na rok 2015:
- „ujawnić” więcej niż 420 tys. wykroczeń popełnionych przez pieszych;
- „ujawnić” więcej niż 38 tys. wykroczeń popełnionych przez kierujących wobec pieszych;
- „ujawnić” więcej niż 1,7 mln wykroczeń kierujących nieprzestrzegających przepisów dotyczących prędkości;
- wylegitymować więcej niż 685 tys. pieszych i więcej niż 6,3 mln kierujących. 

„Gdyby chodziło rzeczywiście o poprawę bezpieczeństwa, w rządowych planach powinna znaleźć się np. liczba zaplanowanych kontroli czy liczba odcinków dróg, na których powinni czuwać policjanci. W Szwecji władze nie podają nawet, ile pieniędzy wpływa do budżetu dzięki fotoradarom, bo – jak tłumaczą – cel ich stawiania nie jest związany z czerpaniem zysków. Tymczasem w polskim dokumencie zapisano po prostu, ilu kierowców i pieszych ma zostać przyłapanych na wykroczeniach przez funkcjonariuszy” czytamy na brd24.pl.
KJ/Niezależna.pl