Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych w sprawie artykułu ,,Gazety Wyborczej'' o śledztwie w radomskim ratuszu.

 

9 grudnia 2013 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne wszczęło sprawę operacyjną SOR73/13 dotyczącą nieprawidłowości w radomskim urzędzie. Sprawa została zakończona za czasów kierowania CBA przez Pawła Wojtunika (7 sierpnia 2015 roku). Nie jest więc prawdą teza „Gazety Wyborczej”, że w 2016 roku funkcjonariusz prowadzący ww. sprawę został od niej odsunięty.

Czynności procesowe CBA rozpoczęło z niezrozumiałych względów w trybie niecierpiącym zwłoki, w czasie trwania kampanii wyborczej do samorządu, 6 października 2014 roku. Na podstawie działań Biura prokuratura wszczęła śledztwo 17 października 2014 roku, w sprawie podejrzenia korupcji w działaniu osoby wykonującej mandat radnego w Radomiu. Przez ponad rok, kiedy CBA kierował Paweł Wojtunik, nikomu nie przedstawiono zarzutów. Część hipotez zawartych w materiale CBA, m.in. dotyczących korupcji w działaniach Prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka, po weryfikacji nie znalazło potwierdzenia w materiale śledczym. Sam Andrzej Kosztowniak został dwukrotnie przesłuchany w śledztwie w charakterze świadka.

Do dziś w śledztwie zarzuty usłyszały 4 osoby, były wiceprezydent Radomia Igor M., były radny PiS Karol S. oraz Kamil T. i Mirosław K. Zarzuty podejrzani usłyszeli w latach 2017-2018. Śledztwo jest w toku, CBA wykonuje w nim czynności zlecone przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie. Działania te mają na celu weryfikację wszystkich wątków we wskazanej sprawie.

CBA swoje działania prowadzi w oparciu o przepisy prawa i decyzje prokuratury. Nie ma i nie będzie żadnego parasola ochronnego nad osobami, które dopuszczają się działań sprzecznych z prawem. CBA prowadzi działania bez względu na powiązania czy stanowiska osób, które mogą dopuszczać się łamania prawa. Sugerowanie, że jest inaczej jest niedopuszczalną insynuacją.

 

Rzecznik Prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, 

Stanisław Żaryn