Przed komisją śledczą ds. wyłudzeń podatku VAT stanął dziś Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zanim jednak zaczął zeznawać, złożył wniosek o … wyłączenie z prac komisji jej przewodniczącego, Marcina Horały.

Były szef CBA zarzucał posłowi PiS, że ten nie jest bezstronny – powoływał się tu na wywiady, jakich szef komisji udzielił. Na te zarzuty Marcin Horała odpowiedział:

Moim zdaniem ten wniosek jest zupełnie absurdalny. Przesłuchujemy osoby pełniące wysokie funkcje publiczne”.

Dodał, że Wojtunik dokonał nadinterpretacji artykułu, na którego podstawie domagał się wyłączenia go z prac komisji i oddalił wniosek. W krótkiej dyskusji kilku członków komisji poparło słowa przewodniczącego. Jak się okazało, Wojtunik nie przygotował nawet wniosku na piśmie, na co zwrócił mu uwagę Kazimierz Smoliński z PiS.

W głosowaniu nad wnioskiem 5 osób głosowało przeciwko niemu, 3 się wstrzymały, nikt go nie poparł.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl