Były prezydent USA Jimmy Carter wydał oświadczenie, w którym pożegnał zmarłego dziś Zbigniewa Brzezińskiego.

Prof. Brzeziński był jednym z najbardziej wpływowych politologów w USA. W dużej mierze odpowiadał za kształtowanie się polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonej. Zmarł w wieku 89 lat.

"Przestudiowawszy imponującą historię Zbiga oraz jego dorobek naukowy i polityczny, poprosiłem go, aby doradzał mi w sprawach dotyczących polityki zagranicznej podczas mojej pierwszej kampanii prezydenckiej. Polubiłem go od razu i rozwinęliśmy nasze wspaniałe osobiste relacje" - napisał wspominając Brzezińskiego, Jimmy Carter.

Jak dodawał:

"Pomógł mi ustalać ważne cele polityki zagranicznej, był źródłem stymulacji dla departamentu stanu i obrony, wszyscy cenili jego opinię. Odegrał zasadniczą rolę we wszystkich najważniejszych wydarzeniach polityki zagranicznej mojej administracji, w tym między innymi w normalizacji stosunków z Chinami, podpisaniu traktatu SALT II, negocjacjach (ws. konfliktu na Bliskim Wschodzie) w Camp David i traktatów dotyczących Kanału Panamskiego. Był błyskotliwy, oddany i lojalny, pozostał bliskim doradcą przy mojej pracy w Centrum Cartera. Będę za nim tęsknić".

daug/rmf24.pl