Jeszcze dekadę temu był najważniejszą osobą na ukraińskiej ziemi. Dziś można go spotkać... na pchlim targu.

Mowa o Wiktorze Juszczence, który w 2005 roku w wyniku tzw. "Pomarańczowej Rewolucji" i powtórzenia drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie objął fotel głowy państwa. Po kilku latach jednak jego pozycja znacząco osłabła i w 2010 roku nie uzyskał reelekcji, przegrywając kolejne wybory ze swoim niegdysiejszym rywalem Wiktorem Janukowyczem. 

Ostatnio Juszczenko został dostrzeżony przez pewną Ukrainkę na pchlim targu, gdzie, wg jej relacji, miał siedzieć na plastikowym krześle, pić kawę z papierowego kubka i sprzedawać haftowane wyszywane koszule. 

Dziewczyna, która przypadkiem spotkała byłego prezydenta, doniosła o sprawie portalowi Nashkiev.ua. Zrobiła ona też zdjęcie Juszczence i przesłała do redakcji. 

ds