Wulff zasłynął wcześniej stwierdzeniem, że islam jest częścią niemieckiego życia. Teraz powiedział, że świat islamski uległ głębokiej destabilizacji, z fundamentalizmem rozciągającym się od północnej Afryki, przez Bliski Wschód. Przekonuje, że muzułmanie obawiają się “globalnej konfrontacji zbrojnej” między sunnitami i szyitami, którą można by porównać do wojny 30-letniej pomiędzy protestantami i katolikami, a która spustoszyła Europę.

Każdy powinien działać, by uczynić ten konflikt mniejszym, a nie większym - powiedział Wulff.

Polityk zasugerował, że umiarkowani muzułmanie powinni zerwać kontakty z kaznodziejami nienawiści oraz jednostkami zradykalizowanymi w swojej społeczności.

Wulff wezwał jednocześnie do bardziej wielostronnego patrzenia na islam, zauważając, że demokracja jest bardziej popularna wśród muzułmanów, niż wśród mieszkańców byłej NRD.

All/Thelocal.de, Euroislam.pl