Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział na antenie Polskiego Radia, że w wyższej izbie parlamentu przygotowywany jest projekt takiej nowelizacji Konstytucji RP, aby senatorów było nie 100 lecz 102, a ci dwaj dodatkowi byliby wybierani poza granicami kraju jako przedstawiciele Polonii.

- Ponieważ zmiana dotyczy Senatu, to ustaliliśmy w gronie politycznym, w gronie Prawa i Sprawiedliwości, że to będzie inicjatywa senacka. Projekt musi trafić do komisji, ale myślę, że bardzo szybko będziemy procedować. Będziemy rozmawiać, będziemy namawiać gorąco również opozycję - stwierdził Karczewski, który chciałby, żeby nowelizacja ustawy zasadniczej w tej materii nastąpiła jeszcze w tym roku i była jedną z trwałych form uczczenia 100-lecia odzyskania niepodległości.

Taka propozycja wysuwana była już kilkakrotnie po 1989 roku tak w kraju, jak i w kręgach polonijnych, m.in. w gronie żołnierskiego i politycznego uchodźstwa w „polskim Londynie”, ale nigdy nie weszła w fazę prac legislacyjnych. Dobrze więc, że urzeczywistnia się w roku świętowania przez Polskę powrotu na mapę suwerennych państw, do czego przyczynili się także nigdy nie zapominający o swojej ojczyźnie, rozsiani po całym świecie rodacy.

Nie wiadomo jeszcze, jak byłby przeprowadzany wybór dwójki polonijnych kandydatów i kto miałby ich zgłaszać, ale są to już kwestie wykonawcze. Najważniejsza jest polityczna wola, za którą trzeba podziękować Senatowi RP obecnej kadencji.

Jerzy Bukowski