Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Arkadiusz Mularczyk w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl ocenił, że Wielka Brytania powinna wesprzeć Polskę w staraniach o reparacje wojenne od Niemców. Choć wiceszef brytyjskiej dyplomacji powiedział wczoraj jasno i wprost, że Londyn uważa tę kwestię za zamkniętą, poseł Daniel Kawczyński zorganizował w Izbie Gmin debatę na temat reparacji wojennych. Parlamentarzysta PiS docenił ten krok.

Brytyjski polityk Partii Konserwwatywnej jest polskiego pochodzenia, ma bardzo pozytywne nastawienie dla naszego kraju. Kawczyński ocenił,że pomoc Polsce w uzyskaniu reparacji od Niemiec to honorowy obowiązek Brytyjczyków.

W rozmowie z wPolityce.pl Mularczyk podziękował brytyjskiemu parlamentarzyście. 

"Można powiedzieć, że po raz pierwszy od wielu dekad problem odszkodowań wojennych i w ogóle problematyka wojny stanęła w Izbie Gmin, wywołana właśnie przez posła Kawczyńskiego. Moim zdaniem jest to niezwykle ważny element, ponieważ prowadzi w tym przypadku do umiędzynarodowienia problematyki odszkodowań wojennych"-ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodał, dyskusja była ważna, pojawiło się również stanowisko brytyjskiego rządu. Na uwagę dziennikarza, że stanowisko to nie jest dla Polski raczej optymistyczne, Arkadiusz Mularczyk zwrócił uwagę, że jesteśmy dopiero na początku tej drogi- czy to debaty, czy działań zarówno o charakterze krajowym, jak i międzynarodowym. 

"Należy więc rozpatrywać to w kategoriach sprawy, która dopiero jest zapoczątkowana. I która często toczy się przez wiele lat, bo nie jest ona łatwa"-podkreślił parlamentarzysta partii rządzącej. W ocenie Mularczyka, Wielka Brytania powinna być jednym z tych krajów, które powinny wesprzeć Polskę. 

"Wielka Brytania powinna wykonać pewne gesty dlatego, że zasługa polskich żołnierzy, czy w ogóle polskiego wojska w walce z Niemcami była olbrzymia. Ważne jest to, że poseł Kawczyński omówił to w Izbie Gmin. Myślę, że to jest ważny element przypominania historii II wojny światowej, bo przypomnę, że kilka tygodni temu mieliśmy debatę o polskiej ustawie o IPN w Izbie Gmin. Traktuję więc te dyskusję jako początek pewnych szerszych działań. Ważne, że mamy poważnego, doświadczonego polityka w Wielkiej Brytanii, który będzie wspierał nasze działania"-zauważył poseł. 

Pytany o raport dotyczący strat wojennych, które poniosła Polska, polityk ocenił, żeprace nad nim muszą jeszcze trochę potrwać. W trakcie "intensywnych prac eksperckich"wciąż pojawiają się bowiem zupełnie nowe, nieopisane wcześniej zagadnienia, a te z kolei "wymagają pogłębionych analiz historycznych, statystycznych i ekonomicznych".

Mularczyk zadeklarował jednocześnie, że zależałoby mu, żeby raport ukazał się jeszcze w tym roku.

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl