Komisja Europejska czeka na konkretną decyzję Wielkiej Brytanii w sprawie brexitu. Wczoraj Izba Gmin odrzuciła wszystkie scenariusze dotyczące wyjścia z Unii - od ścisłych związków Londynu z Brukselą, przez brexit bez umowy po drugie referendum czy odwołanie wyjścia ze Wspólnoty.

Niewiążące głosowanie nie wskazało, czy w parlamencie jest większość wspierająca jakiekolwiek rozwiązanie brexitowe. Wcześniej dwukrotnie posłowie odrzucili też umowę, którą premier Theresa May wynegocjowała z Unią Europejską.

Komisja Europejska przyjęła do wiadomości orientacyjne głosowanie w Izbie Gmin. - Naliczyliśmy wczoraj osiem razy NIE. Teraz potrzebujemy jednego TAK, by popchnąć sprawy do przodu - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas.

Przypomniał, że unijni przywódcy na szczycie w ubiegłym tygodniu zdecydowali, że jeśli umowa o wyjściu nie zostanie w tym tygodniu ratyfikowana na Wyspach, to termin brexitu zostanie przesunięty na 12 kwietnia. - I do rządu Wielkiej Brytanii należy poinformowanie nas o planowanych krokach - dodał rzecznik.

Możliwe jest wtedy albo wyjście Wielkiej Brytanii bez porozumienia, albo prośba o kolejne przesunięcie brexitu, oraz decyzja władz w Londynie co dalej. Gdyby porozumienie zostało jednak przyjęte, wtedy sprawa jest prosta - Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej w sposób uporządkowany 22 maja.

yenn/IAR, PolskieRadio24