Niedawno wybrany prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zaczyna spełnianie swoich wyborczych obietnic. Jedną z nich jest poszerzenie dostępu do broni palnej. Przestępcy nie mają problemu z jej posiadaniem. W efekcie, w Brazylii dochodzi do 60 tys. morderstw w skali roku. Obywatele, aby bronić się przed bandytami, musieli do tej pory starać się o specjalne zezwolenie uznaniowo wydawane przez policję. Teraz to się już skończyło: są odgórne kryteria wydawania wspomnianych zezwoleń, których policjanci muszą przestrzegać.

I dodajmy, że z ułatwień będą korzystać Brazylijczycy z regionów, w których dochodzi do więcej, niż 10 zabójstw na 100 tys.mieszkańców. A więc, właściwie wszyscy z miast, choć pod 2 warunkami. Są nimi: ukończenie 25 roku życia i niekaralność. Oczywiście brazylijski Episkopat, przesiąknięty lewicowością, jest przeciw. 

A my miejmy nadzieję, że wreszcie i w Polsce będzie poszerzony dostęp do broni palnej. Bierzmy przykład z Brazylii!

erl/pch24.pl