„Co do zasady, aborcji nie wykonujemy” – powiedział Andrzej Gruza, dyrektor wołomińskiego szpitala. Radni Wołomina zadecydowali, że szpital powiatowy musi kierować się zasadą bezwzględnej ochrony życia, co znalazło swoje odzwierciedlenie w zmienionym statusie.

„Bezwzględna ochrona życia obowiązuje w szpitalu od czwartku ubiegłego tygodnia. Ona i tak obowiązywała, tyle że w tej chwili jest to wpisane w statut” – tłumaczy Andrzej Gruza.

„Taka jest misja i rola szpitala, żeby bezwzględnie ratować każde życie. To są sprawy hipotetyczne, a zdrowie pacjentki będzie rozpatrywane indywidualnie. Nie sposób teoretyzować na ten temat, natomiast co do zasady, aborcji nie wykonujemy” – dodaje.

Decyzja wołomińskiego szpitala zasługuje na wielką pochwałę. W sytuacji, gdy w Polsce obowiązuje barbarzyńskie prawo, taka manifestacja przeciwko aborcji, wyrażona w statucie, jest bardzo potrzebna. Oby jak najwięcej radnych poszło w ślady Wołomina i podjęło podobne kroki. Już najwyższy czas na wykorzenienie haniebnego procederu aborcji z Polski!

pac/tvn24