„Korona królów” przypadła do gustu nie tylko widzom TVP. Teraz nadawać ją będzie węgierska telewizja publiczna MTVA. Na węgierskiej antenie znajdzie się też szereg innych produkcji poświęconych głównie historii Polski, informuje Centrum Prasowe TVP.

Jak się okazuje, Telewizja Polska dzięki zmianom wprowadzonym przez PiS zaczyna odnosić sukcesy międzynarodowe. Produkowane w Polsce seriale chcą oglądać Węgrzy i ich telewizja kupiła prawa. Jak podaje oficjalna strona, TVP: „Korona królów”, „Mała Moskwa”, „Jutro idziemy do kina” oraz „Komornik” – te tytuły już niedługo zostaną wyemitowane przez publicznego węgierskiego nadawcę. Telewizja MTVA nabyła licencję na okres trzech lat. Większość zakupionych produkcji dotyczy historii Polski''.

Serial „Korona królów” opowiada historię Kazimierza Wielkiego, jego dworu oraz zjednoczenia Polski podzielonej na dzielnice. Po emisji pierwszej serii oglądanej średnio przez ponad 2 miliony widzów, serial doczekał się kontynuacji. Druga seria emitowana jest od 3 września, codziennie od poniedziałku do czwartku o godzinie 18:30.

Film „Jutro idziemy do kina” to opowieść o młodych ludziach, których II wojna światowa zastała u progu wejścia w dorosłość. Film miał swoją premierę w 68. rocznicę wybuchu wojny i zdobył uznanie widzów za wierność faktom historycznym oraz wysoką jakość produkcji.

Akcja miniserialu „Mała Moskwa” toczy się ponad 20 lat po zakończeniu II wojny światowej w Legnicy, nazywanej „Mała Moskwą” gdyż znajdował się tam największy radziecki garnizon we wschodniej Europie. Scenariusz miniserialu i filmu fabularnego powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń.

Film „Komornik” opowiada z kolei o czasach współczesnych. Doceniony na festiwalach obraz pokazuje historię bezwzględnego komornika, który postanowił zmienić swoje życie. Jak się okazuje, nie jest to takie łatwe.

mod/centruiminformacji.tvp.pl