Na specjalnej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki podsumowywał szczyt w Brukseli dotyczący kwesti masowej migracji. Podkreślił, że dzięki jednoznaczemu stanowisku między innymi Polski i Węgier udało się odejść od szkodliwyc koncepcji przymusowego rozdziału migrantów. ,,Odnieliśmy ogromny suckes'' - powiedział premier Polski.

 

,,Jestem bardzo zbudowany tym, że po tym maratonie negocjacyjnym udało się wypracować tak dobre, końcowe konkluzje dla Polski. Konkluzje ni mniej ni więcej tylko mówią tyle, że w zakresie reformy systemu azylowego, reformy, która też czasami nazywana jest taką nazwą reformą dublińską, musi panować konsensus, czyli wzmocniliśmy naszą pozycję w procesie negocjacyjnym, ewentualnie w przyszłości i to jest bardzo ważne'' - ocenił Morawiecki.

,,Najważniejsza rzecz jest taka, że nie ma przymusowych relokacji uchodźców, że uzgodniliśmy to po tym bardzo długim czasie, kilku miesięcy żmudnych negocjacji doprowadzających nas do tego momentu, oraz po tej nocy negocjacyjnej, że relokacje mogą odbywać się tylko na zasadzie dobrowolności. Czyli właściwie nasze racje zostały tutaj w pełni uznane'' - powiedział premier.

,,Można powiedzieć, że ta konsekwencja się opłaciła, ale to nie tylko upór. To również przeciwstawienie naszych racji, chociażby w tym względzie, że przecież musimy znaleźć skuteczne mechanizmy obrony granic zewnętrznych – to, co zawsze my mówiliśmy – i umiejętną pomoc przekazywaną do tych krajów, na miejscu'' - przekonywał.

,,Ta wielka sprawa, którą dzisiaj mogę określić jako rzeczywiście gigantyczny sukces Polski, jest bardzo budująca dla mnie, ponieważ my staramy się łączyć Europę, a nie ją dzielić i w tym procesie wypracowaliśmy mechanizmy, które rzeczywiście pozwolą połączyć stanowisko wszystkich krajów. Jak ktoś chce przyjmować uchodźców, proszę bardzo, ale Polska i kraje wyszehradzkie pokazały inne racje i przeważyły również nasze argumenty'' - dodał.

,,Odnieśliśmy właściwie ogromny sukces'' - skwitował Morawiecki.

mod/300polityka.pl