Angelika Borys, szefowa Związku Polaków na Białorusi brała udział w posiedzeniu sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą, gdzie mówiła o sytuacji jej organizacji.

Jak mówiła Borys, obecnie sytuacja Związku Polaków na Białorusi jest trudna, co wynika z konfliktu z byłym prezesem Związku, który po przegranych grudniowych wyborach powołał oddzielny podmiot - Wspólnotę Polaków na Białorusi. 

"Tak się stało, że były prezes Mieczysław Jaśkiewicz nie rozliczył się z zarządem i nie przedstawił dokumentów komisji kontrolno-rewizyjnej Związku. Zawłaszczył przy tym mienie ZPB i na jego podstawie utworzył nową strukturę” - przedstawiała sytuację Borys. 

Jak dodawała: 

„Jesteśmy wdzięczni rządowi polskiemu, bo przez te 12 lat cały czas wspierał ZPB i jedność ruchu polskiego. W takich krajach jak Białoruś to niezwykle istotne. My działamy w warunkach, gdzie uznawani nie jesteśmy. Natomiast każda informacja o konflikcie może być wykorzystywana, by osłabić nasze całe środowisko”

Rzecznik prasowy MSZ w wydanym kilka dni temu oświadczeniu podkreślał, że popiera Związek Polaków na Białorusi, a podziały i konflikty wśród Polaków na Wschodzie uznaje za zjawiska negatywne. 

emde/IAR