Dziś obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Wywieszamy flagi na naszych domach, a prezydent i premier uczestniczą w obchodach tego święta, które przypomina nam o barwach, za które nasi przodkowie umierali.
Nie wszyscy jednak mieli takie podejście do biało-czerwonej. Jeszcze kilka lat temu, za prezydentury Bronisława Komorowskiego i rządów PO, mieliśmy do czynienia z istną kpiną z symboli narodowych. Zamiast bieli i czerwieni – róż. Zamiast orła białego – orzeł z czekolady. Warto przypomnieć sobie te obrazy, niech będą przestrogą:
Znajdź różnice na obrazku :) #OrzełMoże pic.twitter.com/qvBCEhMveh
— Aksik (@AAksik) 2 maja 2013
Tak było...
— lostson 🇵🇱 (@lostson_) 2 maja 2017
Jawna kpina z godła i barw narodowych.#OrzełMoże pic.twitter.com/jhZfoARi8p
65 letnia kobieta - bełkocze w wywiadzie, nie potrafi sformułować i uzasadnić swoich postulatów. Kierowała Trójką, zrobiła #OrzełMoże. pic.twitter.com/1lfyaGEihE
— Johnny Mnemonic 🇵🇱 (@KOD12345678) 3 marca 2017
BK: "Orzeł może być tez smaczny"#takbyło
— Jan bez ziemi (@Wojtaszek_71) 2 maja 2017
Ten to tylko o żarciu myślał😉 pic.twitter.com/x0OjTvkW74
Moim Prezydentem jest Andrzej Duda z Biało-Czerwoną a nie różową PBK pic.twitter.com/GS7E1Wxuyh
— Mirosława Masłowska (@Mir_Maslowska) 2 maja 2017
Pamiętam atak śmiechu w pracy, kiedy po akcji "Orzeł może" 2.05.2013 ktoś znalazł w sieci i wszystkim pokazał to: pic.twitter.com/lqKo6dQaSp
— Tomasz Komentasz (@tomaszkomentasz) 2 maja 2017
dam/Twitter,Fronda.pl