Jednak to nie był zwykły koncert. To wydarzenie, które będzie budzić serca i miłość do Polski i jej historii. Brzmi to może patetycznie i nie rockowo, ale tak jest. Młode wokalistki różnych muzycznych nurtów wyśpiewały w koncercie „Panny wyklęte” swój głęboki szacunek do Żołnierzy Wyklętych.

Dzięki Darkowi Malejonkowi trudny i bolesny temat, jakim są historie żołnierzy niepodległościowego podziemia, został wyrapowany, wyszeptany, wyśpiewany czy wykrzyczany na scenie Teatru Syrena. Z kobiecymi pięściami wyciągniętymi w górę, z dłońmi złożonymi do modlitwy, z brawami na stojąco na zakończenie występu.

Trudno mi opisywać poszczególne wokalistki, bo w sumie każdy z utworów miał swoją dramaturgię, emocje i siłę. Żaden nie był śpiewany obojętnie. Piszę to na gorąco, gdy słyszę jeszcze śpiew wspaniałych talentów. Słyszę ten strach, ból, miłość i tęsknotę, ten szybszy oddech, bicie na przesłuchaniu, kroki na spacerze, płacz za ukochanym.

Tak młode, piękne, zgrabne mogły być dziewczynami, siostrami czy żonami tych, którzy walczyli w lasach o wolność, którzy bili się, cierpieli i wiedzieli, dlaczego to robią, że wolność w komunizmie kosztuje wiele.

Nie zapomnę widoku Maleo trzymającego się za serce, gdy Halina Młynkowa śpiewała pseudonimy i imiona dziewczyn z podziemia. Nie zapomnę genialnego wykonania utworu Kasi Kowalskiej i wykrzyczanych w świat: Bóg Honor Ojczyzna! Nie zapomnę gestów Kasi Malejonek, śpiewającej o Ince, a jednocześnie wskazującej na niebo i bliskość tej, która „zachowała się jak trzeba”, a której duch był bez wątpienia obecny na tym koncercie.

Ten koncert trzeba zobaczyć, przemyśleć i przepłakać. Zaproście Panny Wyklęte do swojego miasta. Zobaczycie, że pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest coraz głośniejsza. Jest żywa jak pulsująca krew, jak świadectwo młodego pokolenia, które coraz bardziej słyszy, co Wyklęci im mówią. A tego się nie zapomina.

W koncercie wystąpiły: Kasia Kowalska, Halina Mlynkowa, Ania Brachaczek, Kasia Malejonek, Ifi Ude, Marcelina, Lilu, Gonix, Mona, Paręsłów (Dora i Fala). Pomysłodawcą projektu jest Fundacja Niepodległości.

Jarosław Wróblewski