„Bardzo ciekawa jest treść tej rezolucji. Zostało tam na przykład napisane, że Parlament Europejski oczekuje potępienia wobec rzekomych prześladowań komunistów” - mówił dziś szef MSWiA Mariusz Błaszczak na antenie Polskiego Radia.

Dalej podkreślił:

W Polsce symbole komunistyczne są niedostępne, za ich używanie grozi konsekwencja prawna, ale jak widać na zachodzie Europy obrońcy komunistów są w większości, a politycy z PO ich popierają”.

Zaznaczył również, że obecnie Parlament Europejski jest już najwidoczniej nie tyle lewicowy, co lewacki. Dodał, że mimo iż Timmermans i Verhofstadt nie zostali wybrani w Polsce, chcą nią rządzić, obecnie najwidoczniej za pośrednictwem polityków PO, którzy głosowali za rezolucją. „Oni nie mają żadnego mandatu, żeby tu rządzić” - powiedział.

Podkreślił również, że takie rządy, jakich unijni decydenci chcieliby w Polsce, już teraz doprowadziły do kryzysu na zachodzie Europy.

Czy Polacy chcą, żeby w Polsce było tak, jak na zachodzie Europy, żeby zamiast biało-czerwonej, królowała tęczowa flaga?”

- pytał szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Czy Polacy chcą, żebyśmy mieli do czynienia ze społecznościami muzułmańskimi, które się nie integrują z Europejczykami i narzucają swój porządek? To jest zasadnicze pytanie”

- zastanawiał się Błaszczak i dodał, że w wyborach Polacy powiedzieli, że tego nie chcą i tego też trzyma się rząd PiS.

dam/PAP,Fronda.pl