Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji stwierdził jasno: wydarzenia wczorajszego dnia i nocy to próba drugiej nocnej zmiany.

„To była próba - myślę, że najbardziej trafne określenie - drugiej „nocnej zmiany”. Tak jak w ‘92 roku była taka próba przejęcia władzy, wtedy udana, przez tych, którzy nie mogli się pogodzić z wynikiem wyborów, tak ja oceniam to wczorajsze wydarzenie jako nielegalną próbę przejęcia władzy” – powiedział Błaszczak w rozmowie na antenie radia RMF FM.

Dodał także, że tym, kto stał za ową próbą byli politycy, którzy nie mogą pogodzić się z przegraną w ostatnich wyborach, a wczoraj miała miejsce próba przejęcia władzy:

„Przez PO, Nowoczesną i PSL. Ta arogancja, ta buta. Do historii przeszła taka arogancja, buta, chuligaństwo Samoobrony. Ale Samoobrona w porównaniu z tym, co oni wczoraj robili, to był Wersal. (…)Możemy mówić, dlatego że zablokowano mównicę sejmową. Zablokowano również fotel marszałka Sejmu, nie dopuszczono do tego, żeby można było kontynuować obrady. To jest też bardzo charakterystyczne. Próbowali zerwać obrady, a teraz mówią, że we wtorek należy zwołać kolejne posiedzenie Sejmu. No więc o co w tym wszystkich chodzi?” – powiedział szef MSWiA.

dam/rmf fm,Fronda.pl