Dziś szef MSWiA Mariusz Błaszczak celnie skomentował zamieszki, które mają miejsce w Hamburgu podczas szczytu G20, w którym uczestniczy m.in. prezydent USA, Donald Trump.

Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych przebiegła bez najmniejszych zakłóceń, bardzo pozytywnie komentowane jest samo przemówienie Trumpa, jak i ważne deklaracje, które zapadły podczas jego wizyty.

Tymczasem w Hamburgu Trumpa przywitały wściekłe tłumy, które podpalały samochody, niszczyły witryny sklepowe, a policja nie potrafiła sobie z nimi poradzić. Wydarzenia z Niemiec pokazują, jak celnie zauważył minister Błaszczak, prawdziwą „Europę dwóch prędkości”.

Część Hamburga wciąż zablokowana jest przez siły policyjne, jeden z samochodów policyjnych trafiono koktajlem Mołotowa, pocięto opony w samochodzie delegacji Kanady. Takie sceny w Polsce miejsca nie miały, jednak to o nas eurokraci mówią, że mamy problem z praworządnością. Komentarz jest zbędny.

dam/IAR,Fronda.pl