Robert Biedroń ma bardzo specyficzne spojrzenie na świat. Mówił już o tym, że teologię należy usunąć z uniwersytetów, na dodatek wspiera osoby z Zespołem Downa, choć popiera też „prawo” kobiet do aborcji. Teraz z kolei stwierdził, że „PiS obiecuje, ale dzisiaj nie ma już realnej władzy”.
Dalej na antenie TVN24 mówił:
„[…] Oni obiecują, są w stanie zrobić jeden fajerwerk przed wyborami do PE, a później już nic”.
Tu wskazuje między innymi na program Mieszkanie Plus, który nie jest jeszcze gotowy. Dalej mówił:
„Obiecywali, że będziemy mieli dobry plan wyrównywania szans między regionami – nie ma. Skończyło się tylko na obietnicach. Gdzie jest plan Morawieckiego?”.
Cóż, najwidoczniej przeoczył program 500 Plus, dodatek wyprawkę szkolną w wysokości 300 zł na każde dziecko, czy w końcu „emeryturę plus”.
Do samego „500 Plus” dalej się jednak odnosi – zapowiada ograniczenie programu, z którego chce wykluczyć najbogatszych obywateli.
Cóż, jak do tej pory to jednak właśnie PiS pokazał, że potrafi realizować obietnice wyborcze.
dam/300polityka.pl,Fronda.pl