Nakładem Inicjatywy Ewangelizacyjnej „Wejdźmy na szczyt” ukazała się broszura ks prof. Andrzeja Zwolińskiego „O nagości, tatuażach i chirurgii plastycznej” w której ten znany specjalista od zagrożeń duchowych jednoznacznie stwierdza, że Biblia sprzeciwia się praktyce tułowia ciała (oraz praktyce jego nacinania). Pismo Święte domaga się też niszczenia przedmiotów związanych z magią (dotyczy też potrzeby usuwania tatuaży z ciała). Już „w 787 roku papież Hadrian I zabronił wykonywania tatuaży”.


Dziś tatuaże postrzegamy przez pryzmat osób wyglądających często jak brudnopisy. Jednak przez tysiąclecia tatuaże były elementem pierwotnego rytuału, kultu, mającego przybliżyć utytułowaną osobę do pogańskich bóstw.


W XIX wieku tatuowanie stało się modne wśród brytyjskiej elity, Moda ta wróciła w XX wieku wśród subkultur. Dziś jest powszechna, i jest wyrazem uniformizacji i globalizacji (tatuowane są zazwyczaj na całym świecie te same symbole).


Innymi formami modyfikacji ciała opisanymi przez księdza profesora Zwolińskiego jest kolczykowanie, chirurgia plastyczna, malowanie ciała (w tym i makijaż), usuwanie owłosienia. W broszurze poruszana jest też kwestia ubioru, jego znaczenia, funkcji determinujących formy ubiorów (szat sakralnych, będących wyznacznikiem pozycji, przynależności do subkultury, manifestacją poglądów politycznych, wabikiem seksualnym).


Z broszury księdza profesora Zwolińskiego czytelnicy dowiedzą się też o historii higieny na przestrzeni wieków, oraz tego jak na przez wieki zmieniał się stosunek do ciała i jak jest on zdeterminowany kulturowo. Autor broszury opisał symbolizm nagiego ciała, jego części, gestów (w tym i rytuałach religijnych).


To jak wykorzystujemy nasze ciała jest zdeterminowane kulturowo, wynika z wychowania, naśladowania wzorów osobowych, działalności jaką wykonujemy. Różnice biologiczne między mężczyznami a kobietami sprawują, że płcie mają odmienne zdolności wynikające z swojej konstrukcji fizycznej. Podobnie to jak działamy jest zdeterminowane wiekiem naszego ciała, przynależnością od odmiennych kultur (dorośli Azjaci kucają co jest obce Europejczykom), rutyną w działaniu.


W relacjach między ludzkich ważna jest twarz, to ona pozwala zidentyfikować emocje. Własną mimiką oddziałujemy na innych. Kultura określa jak odczytywał stereotypy mimiczne.


Stosunek do ciała i nagości nawet w naszej kulturze zmieniał się przez wieki. W pierwszych wiekach nagość była symbolem wyzwolenia od spraw ziemskich. Do VII wieku chrzczono dorosłych nago w basenach. Zaprzestano tego gdy nagość nabyła z kultur pogańskich znaczenia seksualnego.


Jan Bodakowski