W trakcie wczorajszego spotkania papieża Franciszka z przedstawicielami rzymskiej diecezji padły wyjątkowo mocne słowa dotyczące obecnej kondycji Kościoła rzymskiego.

Zachęcam was do rozpoczęcia nowego etapu w historii Kościoła w Rzymie, w pewnym sensie do nowego eksodusu, nowego wyjścia, który odnowi naszą tożsamość ludu Bożego, nie żałując tego, co będziemy musieli pozostawić”

- mówił do zebranych Ojciec Święty w Bazylice św. Jana na Lateranie.

W swoim przemówieniu stwierdzał:

Rozpoczynając ten nowy etap kościelnego procesu, który w Rzymie nie rozpoczyna się teraz, lecz trwa już dwa tysiące lat – mówił Ojciec Święty - ważne jest postawić sobie pytanie (…), jakie zniewolenia, dolegliwości sprawiły, że staliśmy się jałowi, bezpłodni, dokładnie tak, jak tego sobie życzył faraon od Izraela, by był narodem bez dzieci”.

Dalej dodał, że owa bezdzietność przywodzi mu na myśl to, co stało się z płodnością wspólnoty Kościoła. Na koniec zaznaczał:

Pozostawiam was z tym pytaniem o bezpłodność. Musimy też chyba zobaczyć, kto dzisiaj jest faraonem, tą władzą, która rości sobie boską i absolutną moc i chce powstrzymać lud, by nie adorował Pana, do Niego nie należał, lecz by był niewolnikiem innych potęg i innych trosk”.

dam/vaticannews.va/pl,Fronda.pl