„Nawet jeśli pani ambasador [chciała coś takiego zasygnalizować że Izrael w jakiś sposób ma obiekcje wobec tej ustawy, to myślę że wybrała najgorszy moment. Po drugie pamiętajmy że Sejm jest władzą suwerenną i uchwala takie ustawy jakie uważa za stosowne. Sejm skorzystał zresztą z podobnych mechanizmów jakie są na całym świecie” - mówił dziś na antenie radia RMF FM Krzysztof Łapiński.
W rozmowie z Robertem Mazurkiem podkreślił też, że tak samo jak Izrael – państwo suwerenne – ma prawo do karania osób negujących Holokaust – tak samo i Polska ma prawo do stworzenia prawa, które karze za kłamanie na temat „polskich obozów koncentracyjnych”, bo takich po prostu nie było.
„My korzystamy z rozwiązań podobnych jakich korzysta Izrael czy inne państwa”
- dodał.
Łapiński przypomniał również, że obecnie w Izraelu trwa kampania wyborcza, co może mieć pewien związek z wyciągnięciem tej sprawy na jej użytek.
„Kłamstwo o polskich obozach koncentracyjnych pojawia się od wielu lat i żaden z rządów przez ostatnie 30 lat sobie z tym nie poradził”
- zaznacza Łapiński i dodaje:
„To zaniedbania długofalowe. Musimy stworzyć długofalową strategię jak walczyć z tym kłamstwem i to nie tylko przez jedną fundację, ale na poziomie instytutów kultury, placówek, itd.”.
dam/300polityka.pl,Fronda.pl