Premier Beata Szydło powiedziała podczas Rady Dialogu Społecznego, że trzeba szukać kompromisu w reformowaniu systemu ochrony zdrowia. Premier przybyła dziś na posiedzenie Rady, która debatowała na temat "Zdrowie jako inwestycja".

Uczestnicy debaty przedstawiali swoje opinie na temat kierunku zmian w systemie ochrony zdrowia z punktu widzenia środowiska, które reprezentowali, często krytykowali projekty, które przygotowuje resort zdrowia.

Premier Beata Szydło podkreśliła, że rząd chce naprawić system opieki zdrowotnej, gdyż nie spełnia on swego zadania. Zaznaczyła, że trudno będzie znaleźć takie rozwiązania, które usatysfakcjonują wszystkie strony w dyskusji, dlatego trzeba szukać kompromisu. Dodała, że można zbudować taki system, który będzie wypadkową zgłaszanych postulatów.

Zaznaczyła, że odpowiedzialność za zmiany systemowe bierze minister zdrowia. Premier poinformowała, że ustawa o sieci szpitali i ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej wejdą od połowy tego roku. Mają one wprowadzić koordynowaną opiekę nad pacjentem. Natomiast ustawa zmieniająca sposób wydatkowania publicznych pieniędzy na opiekę zdrowotną czyli likwidująca Narodowy Fundusz Zdrowia od 1 stycznia 2018 roku.

Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP, krytykował projekt ustawy o sieci szpitali. Według niego, sieć szpitali jak i inne projekty nie są akceptowane przez pracodawców. Podobnie wypowiadali się przedstawiciele Konfederacji "Lewiatan".

Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, mówiła o dysproporcjach w płacach pracowników medycznych. Według niej, lekarze zarabiają nieporównywalnie więcej niż inni pracownicy służby zdrowia, szczególnie pielęgniarki i położne. Apelowała o wydzielenie środków przeznaczanych na płace w nowym systemie podziału pieniędzy na leczenie.

Rada, która zastąpiła Komisję Trójstronną do spraw społeczno-gospodarczych, skupia przedstawicieli związków zawodowych, pracodawców i rządu.

krp/IAR, Fronda.pl