- Teraz mamy komputer. Może pan wpisać, co pan chce. On i tak zawsze pomyli się przy dodawaniu – mówi inkasent „Misiu” Stanisława Barei.

A co najbardziej zabawne, a może i najsmutniejsze, to w dniu wyborów samorządowych telewizja wyemitowała film "Miś".

mod/YouTube