Chodzi o zgodę sektora bankowego na przewalutowanie kredytów po kursie z dnia wypłaty pieniędzy.

Grzegorz Bierecki, senator PiS, mówi, że niechęć do takiego rozwiązania jest obroną przed utratą zysków zagranicznych właścicieli banków. Jak dodaje, Prawo i Sprawiedliwość nie złoży projektu zmian w sprawie frankowiczów w tej kadencji rządu.

"Te banki dostatecznie dobrze zarabiają, aby dały sobie radę z rozwiązaniem tego problemu. Potrzebna jest tylko wola polityczna, która ten problem postawi. Nie będziemy składali projektu w trakcie tej kadencji. Przy obecnej koalicji rządzącej, wypowiedzi – szczególnie pana premiera Piechocińskiego, pana ministra Szczurka (który był głównym ekonomistą jednego z banków bardzo zaangażowanych w udzielanie kredytów „frankowych”) – nie dają perspektyw dla takiej inicjatywy w tym parlamencie" – tłumaczy senator w rozmowie z Radiem Maryja. 

Do nagłego skoku franka szwajcarskiego doszło 15 stycznia, kiedy Szwajcarski Bank Centralny podjął decyzję o uwolnieniu franka. Obecnie za franka szwajcarskiego trzeba zapłacić około 3,93 zł.

MaR/Radio Maryja