Podczas protestu środowisk opozycyjnych przeciwko zmianom w sądownictwie przemawiał Leszek Balcerowicz. Jak przekonywał dawny minister finansów, reforma proponowana przez PiS ma być "krokiem w stronę dyktatury".

Jak mówił Balcerowicz, Prawo i Sprawiedliwość może roztrwonić szacunek, jaki nasz kraj miał zyskać w ostatnich trzydziestu latach dzięki transformacji i Lechowi Wałęsie.

"Polska zyskała szacunek na świecie dwa razy w niedalekiej historii. Po pierwsze dzięki Lechowi Wałęsie i "Solidarności", po drugie dzięki naszym przemianom po 1989 roku. Kaczyński ostatnio powiedział prawdę, że PiS prowadzi Polskę w przeciwnym kierunku do poprzedników. Czyli do socjalistycznej dyktatury" - grzmiał Balcerowicz.

"Na razie mamy do czynienia z tworzeniem instytucji dyktatury. Nie możemy na to pozwolić" - mówił Balcerowicz, dodając, że PiS "prowadzi nas drogą Putina".

Przekonywał, że trzeba zrobić wszystko, by powstrzymać zmiany w polskim sądownictwie.

przk/onet.pl