Ateiści używają tej elektronicznej wersji Biblii, by odciągać innych od wiary.

„Znam wielu ateistów, którzy porzucili wiarę właśnie przez czytanie Biblii” – mówi 22-letnia Lauren z Colorado (USA). „Czytanie całej [tej] historii, z wszystkimi sprzecznościami, przemocą i seksizmem powinno sprawić, że pomyślisz: czy to jest właśnie to, w co ja wierzę? Tak stało się ze mną” – opowiada.

Aplikację stworzył ewangelicki megakościów, który prowadzi portal LifeChurch.tv.

Jeden z twórców YouVersion i pastor megakościoła, Bobby Gruenewald potwierdza, że ateiści używają biblijnej aplikacji przeciw wierze w Chrystusa. „Jednak uważam, że dzięki temu o Biblii się mówi. To pozytywna rzecz” – dodaje.

Osoby takie jak cytowana Lauren wyszukują na portalach społecznościowych, jak Twitter, ludzi, którzy używają YouVersion by pogłębić swoją wiarę. Starają się przesłać im takie miejsca z Biblii, które – ich zdaniem – podważają jej autorytet. Sama Lauren skupia się przede wszystkim na walce z pojmowaniem małżeństwa jako związku między mężczyzną i kobietą.

Aplikacja, jak zaświadczają inni jej ateistyczni użytkownicy, pomaga im skakać między różnymi miejscami w Biblii w różnych przekładach. To ich zdaniem pokazuje, że Biblia „mówi wszystko to, czego się od niej chce”.

Pac/charisma.news