Rasistowski atak w Wielkiej Brytanii. Młodzi Brytyjczycy brutalnie pobili 34-letnią kobietę, którą wzięli za Polkę.

Ofiara agresywnej napaści to 34-letnia Anca Vacariu z Rumunii. Kobieta jest matką dwójki dzieci w wieku 6 oraz 3 lat.

W sobotę 16. marca poszła o godzinie 22:30 do samochodu zaparkowanego przed swoim domem w Balby k. Doncaster na północy Anglii.

Vacariu spotkała grupę głośno zachowujących się, klnących chłopców jak i dziewcząt. Zaczęli ją obrażać. Rumunka poprosiła, by nie hałasowali aż tak, bo w domu obok śpią jej małe dzieci. Gdy Vacariu zagroziła telefonem na policji, rzucili się na nią.

,,Wściekli się. Naskoczyli na mnie. Powiedzieli: ty polska pi*do, trzeba dać ci nauczkę'' - mówi o napaści Vacariu.

Kobieta została przewrócona na ziemię; brytyjczycy zaczęli ją bić i kopać, także po twarzy. Rumunka uciekła do domu sąsiada, ale brytyjska młodzież atakowała dalej. Zniszczyli płot w jego domu i wybili cegłą szybę w zaparkowanym obok samochodzie. Sąsiad próbował uspokoić sytuację, ale mu się nie udało. Wkrótce podjechał w okolicę czarny samochód; troje napastników do niego wsiadło, a reszta rozpierzchła się.

Co ciekawe, kobieta trafiła do szpitala, ale policja nie chciała zająć się jej sprawą. Vacariu musiała opisać napaść na Facebooku - dopiero wówczas wezwano ją na przesłuchanie.

bb/tvp.info, polishexpress.co.uk