Pisaliśmy na Fronda.pl jakiś czas temu o wypowiedzi Artura Szpilki na temat gender. Zapytany przez dziennikarza bokser nie bardzo wiedział o co chodzi, ale teraz już się dokształcił. W rozmowie z „SE” wyznał wprawdzie, że po jego ostatnich ostrych słowach na ten temat nieco mu się dostało, ale właśnie za brak wiedzy. „Teraz już wiem, co to jest gender, ale to problem z d...” – powiedział w rozmowie z „SE”.

Szpilka za nic ma poprawność polityczną i na temat homoseksualizmu mówi po prostu to, co myśli. „Całe życie byłem przeciwko pedałom i zdania nie zmienię. Czy jestem homofobem? Nie wiem, dla niektórych pewnie jestem. Ale uważam, że facet powinien zabawiać się z dziewczynami, a nie z innym facetem” – powiedział.

W kwestii tego, jak rozwiązywać problemy mniejszości seksualnych, pięściarz zgadza się z Władimirem Putinem. „Zabronił im organizowania jakichkolwiek marszów i mają święty spokój. Bardzo dobrze, bo na ochronę takich marszów płacimy my, podatnicy” – powiedział Szpilka w rozmowie z „SE”.

Beb/Se.pl/Sport.wp.pl