Doszło do skandalu w Radzie Europy, do udziału w posiedzeniu dopuszczono kandydatów Rosji, a Leonida Słuckiego dopuszczono jako kandydata na wiceszefa Zgromadzenia Parlamentarnego Rady, mimo, że ma zakaz wjazdu do krajów UE - mówił Arkadiusz Mularczyk, przedstawiciel polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego RE.

Rosja ponownie otrzymała pełne prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. To decyzja po głosowaniu, które odbyło się w Strasburgu w nocy z poniedziałku na wtorek.

Nocne głosowania w sprawie reguł powrotu Rosji do Rady Europy wskazują, że wajcha w sprawie Rosji w Europie została przestawiona - stwierdził Mularczyk.

Rosyjskich kandydatów dopuszczono pomimo, że kraj nadal łamie prawo międzynarodowe, odpowiada za zbrojną agresję, okupację Gruzji, Ukrainy Krymu, 298 ofiar zestrzelenia MH17, jest współodpowiedzialna za zbrodnie wojenne w Syrii.

mor/PR24/Fronda.pl