W czasie rozmowy w TVN abp Gocłowski podkreślił, że człowiek w swoim działaniu jest wolny, ale z faktu, że ta wolność jest "tak wielka", człowiek może odwrócić się od Boga. - Bez Bożego miłosierdzia tutaj byśmy sobie nie poradzili.

Później arcybiskup rozważał, czy można cieszyć się niebem, jeśli jest się świadomym istnieniem piekła i wiecznego cierpienia.  - Mam czasami kłopoty, żeby zaakceptować w pełni to, iż piekło jest wypełnione ludźmi. Mam nadzieję, że miłosierdzie Boże jest większe niż Boża sprawiedliwość". I dodał, że po cichu ma nadzieję, że piekło jest puste.

Abp Gocłowski odniósł się również do wypowiedzi bpa Wojciecha Polaka, który mówił, że duchowni nie mają obowiązku donoszenia do prokuratury na swoich podwładnych podejrzanych o pedofilię. - Biskup na pewno czuje się ojcem w stosunku do swoich kapłanów. Jest pewien opór, żeby na swoje dziecko donosić do prokuratury. Jest taki opór w ojcu". Jednocześnie stanowczo dodał, że Papież i Stolica Apostolska jasno określili, że takie sytuacje trzeba zgłaszać i obecnie nie ma już wątpliwości w tej kwestii. - Ten biskup zmienił już poglądy - dodał abp Gocłowski.

sm/tvn24.pl