Hierarcha napisał w archidiecezjalnej gazecie, że sekularyzacja amerykańskiej kultury jest o wiele ważniejszym tematem niż wynik listopadowych wyborów. Zwrócił uwagę, że upowszechniające się antyreligijne resentymenty często skupiają się bezpośrednio na Kościele katolickim. Jego zdaniem sekularyzm zajmuje fałszywą stronę historii , podobnie jak wszystkie ideologie, który odżegnywały się od Boga.

 

Przed kilkoma laty w rozmowie z księżmi arcybiskup zwrócił uwagę na dramatyczne skutki pełnej sekularyzacji, do której Ameryka się zbliża. – Ja umrę w łóżku, mój następca umrze w więzieniu, a jego następca zginie śmiercią męczeńską na oczach społeczeństwa – powiedział wówczas.  Jeden z uczestników spotkania nagrał tę wypowiedź smart fonem i upublicznił słowa hierarchy. Kard. George potwierdził autentyczność nagrania, ale zaznaczył w tekście, że zabrakło ostatnie zdania, które padło po słowach o jego następcach: „Następca biskupa-męczennika zajmie się zbieraniem kawałków potłuczonego społeczeństwa, będzie pracował nad odbudowaniem cywilizacji, tak jak to Kościół czynił już wiele razy”. Hierarcha stwierdził w artykule, że nie chce, aby jego wypowiedź rozumiano jak proroctwo. Chciał on namówić swoich słuchaczy, żeby raz oderwali się w myśleniu od nawykłych kategorii, które czasem ograniczają prywatny i publiczny dyskurs.

 

Jr3/kath