Ogłoszony w tym tygodniu przez Arabię Saudyjską program „Saudi Vision 2030” zapowiada  w królestwie rewolucję – uniezależnienie gospodarki od ropy naftowej i jej radykalną transformację.

Saudyjczycy, jeden z głównych graczy na rynku naftowym, zrozumieli, że w błyskawicznie zmieniającym się świecie XXI wieku wydobycie ropy przestało, lub dosłownie za chwilę przestanie być motorem rozwoju i stanie się zaledwie jedną z wielu dziedzin gospodarki.

– Myślę, że do 2020 roku możemy żyć bez ropy –  stwierdził Mohammed bin Salman, odnosząc się do planu  „Saudi Vision 2030”, zkładającego transformację i modernizację gospodarki królestwa.  – Mamy nadzieję, że mieszkańcy będą z nami wspópracowali, aby osiągnąć cele tego planu – powiedział król Salman.

To wybór zupełnie inny niż ten, którego dokonała Moskwa –komentują eksperci. Tym sposobem Rijad pośrednio rzuca wyzwanie Rosji, z którą dotychczas konkurował głównie na rynku ropy i na arenie międzynarodowej. Teraz doszedł do tego konkurencyjny model rozwoju.

Innym wyzwaniem dla Rosji, może stać się zasygnalizowany w programie  „Saudi Vision 2030” rozwój przemysłu obronnego, co w perspektywie oznacza możliwość sprzedawania własnej produkcji arabskim sąsiadom w regionie, a to odbije się bezpośrednio na ważnej rosyjskiej niesurowcowej gałęzi gospodarki.

kad/kresy24.pl/dw.com