To jest obłęd! Zamiast wziąć się na poważnie za zwalcznie islamskich radykałów, po zamachu w Manchasterze Brytyjczycy bawią się jak dzieci. W ramach protestu przeciwko islamistom... robią soie tatuaże pszczoły!

O co chodzi? Pszczoła to symbol Manchasteru - ma symbolizować pracowitość mieszkańców tego miasta. Wobec tego Brytyjczycy ustawiają się w długich kolejkach do salonów tatuażu, bo chcą mieć taką pszczołę na skórze już na zawsze... W ten sposób, jak wierzą, pokonają islamskich terrorystów. Przynajmniej symbolicznie...

Moda wyszła poza Manchester i pszczołę tatuują sobie mieszkańcy całego Zjednoczonego Królestwa. Co więcej salony tatuażu wychodzą im naprzeciw, oferując duże zniżki dla tych, których nie stać na opłacenie rutynowego kosztu takiego zabiegu (ok. 50 funtów).

Pszczołę wytatuowała sobie między innymi matka jednej z ofiar. W mediach społecznościowych zwolennicy tej formy upamiętniania ofiar zamachu przekonują, że chodzi o symbol siły, jedność i solidarność.

Czekamy, aż pszczołę wytatuuje sobie brytyjska premier Theresa May oraz wszyscy inni decydenci, odpowiedzialni za wpuszczanie do kraju setek tysięcy islamskich migrantów. Gdy będą z dumą nosić pszczołę na ramieniu, piersi, brzuchu czy nodze, bez wątpienia imamowie nawołujący do rozlewania krwi niewiernych zamilkną osłupieni i nigdy więcej nie poważą się już podżegać do ataków. To zrozumiałe - z Brytyjczykami nie ma już co walczyć. Ustapią sami - wystarczy poczekać...

mod