Portal Fronda.pl: Środowiska lewackie wywierają dużą presję na abp. Michalika, bo nie podobają im się jego homilie. Czy w Polsce księża nie mają, tak jak inni obywatele, prawa do wolności wypowiedzi?

Andrzej Jaworski, PiS: Wydawałoby się, że w XXI wieku, w środku Europy, każdemu obywatelowi Rzeczypospolitej przysługują takie same prawa. Natomiast rzeczywistość jest taka, że polscy duchowni, zwłaszcza ci, którzy pełnią ważne funkcje kościelne i społeczne, są tego prawa pozbawiania. Dzieje się to za sprawą rządzących, środowisk wspierających rząd, jak i przez środowiska, które mienią się antychrześcijańskimi, antykatolickimi, wyzwolonymi i tak dalej. Dochodzi przy tym do pewnego paradoksu, bo środowiska, które ogłaszają, że walczą z dyskryminacją, same taką dyskryminację w stosunku do innych obywateli Rzeczypospolitej stosują.

W jakim celu te środowiska chcą ograniczyć wpływ Kościoła na życie społeczne?

Sprawa jest bardzo prosta. Większość mediów w Polsce jest opanowana przez swoisty układ lewicowo-liberalny, albo nawet libertyński. Jedynym środkiem tak zwanego masowego przekazu, który mówi jeszcze o wartościach, co jest złe, a co dobre, pozostają polskie kościoły. W związku z tym ważnym elementem dla wspomnianych środowisk jest to, by katolików i chrześcijan pozbawić możliwości głoszenia, co jest prawdą, a co fałszem. W związku z tym, jak mi się wydaje, gdy kilku kapłanów zostanie zaszczutych, tak, jak dzieje się to dziś w stosunku do abp. Michalika, to inni będą bardziej uważać na to, co mówią i nie będą prowadzić takiej akcji, która mogłaby wywołać obawę w środowiskach lewackich i liberalnych.

Rząd przyklaskuje takiemu traktowaniu Kościoła?

Pierwszym, który powiedział, że nie należy klękać przed kapłanami, był Donald Tusk. Była to, oczywiście, swoista metafora, bo nikt nigdy przed księżmi nie klękał, ale chodziło o to, by zupełnie inaczej się do nich w Polsce odnosić. Różne programy, które są dziś realizowane, choćby w kwestii zmiany edukacji, wprowadzenia do szkół ideologii gender, seksualizacji naszych dzieci, są przeprowadzane przez rządzącą ekipę.

Jeżeli dziś na te ataki będzie się przyzwalać, to do czego to wkrótce doprowadzi?

Doprowadzi to do sytuacji, w której mniejszość będzie rządziła większością, a większość będzie potulna jak barany prowadzone na rzeź. Mówimy już od dłuższego czasu, że jest to ostatni moment, by się obudzić – i myślę, że tak jest naprawdę. Może warto, ponieważ zbliża się 3 Maja, święto Matki Bożej Królowej Polski, pokazać, że katolicy i chrześcijanie nie pozwolą, by ktoś pozbawiał ich praw obywatelskich.

Pod rządami Prawa i Sprawiedliwości prawa katolików, w tym księży, będą chronione?

Kiedy Prawo i Sprawiedliwość  przejmie w Polsce władzę będzie pilnować, by nikt nikogo w Polsce nie dyskryminował i nie obrażał, bez względu na poglądy. 

rozm. pac