Donald Tusk poprosił Andrzeja Dudę o spotkanie. Szef Rady Europejskiej chciałby porozmawiać z polskim prezydentem na temat sytuacji polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jednak, jak powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, Andrzej Duda nie zamierza wdawać się w takie rozmowy, bo w jego ocenie "nie ma pola do interwencji ze strony szefa Rady Europejskiej". Mówiąc krótko Andrzej Duda pokazał Tuskowi, gdzie jego miejsce. Niech dalej podaje marynarkę Junckerowi...

"Prezydent uważa, że przewodniczący Rady Europejskiej powinien raczej podjąć inicjatywę w Brukseli, a nie w Warszawie" - powiedział Szczerski. "Sprawa reformy sądownictwa nie jest przedmiotem prac Rady Europejskiej" - dodał polityk.

Szczerski zauważył też, że zaproponowane przez prezydenta zmiany sposobu wyboru Krajowej Rady Sądownictwa są odpowiedzią na zagrożenie jego upartyjnienia, stąd nie ma o czym rozmawiać. Bo ustawa o Sądzie Najwyższym, dodał polityk, jest w pełni zgodna z konstytucją.

mod/tvp info