- Uważam, że powinniśmy pracować nad nową Konstytucją - mówił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w Tvp Info.
Andrzej Duda odniósł się najpierw do wypowiedzi prezydenta Ukrainy Petro Poroszenko.
- Nie będę komentować słów prezydenta Poroszenko, będzie to przedmiotem rozmów w przyszłości - mówił, dodając, że komentarz na ten temat wypowiedział już Kostiantyn Jelisiejew, wiceszef administracji prezydenta Ukrainy ds. zagranicznych.
- Ta wypowiedź prezydenta Poroszenki została wycięta z szerszego kontekstu – powiedział prezydent w rozmowie z TVP.
Apelował o spokój, aby te sprawy oddzielić od kampanii wyborczej.
– Rozumiem, że dla niektórych polityków ważne jest, aby pojawić się w tej chwili w mediach, ale prosiłbym, aby zajmować się innymi tematami – dodał. Podkreślił, że polityka zagraniczna wymaga spokoju.
– Sprawami polskiej polityki zagranicznej bardzo aktywnie zajmuję się ja i mój przedstawiciel we współdziałaniu z przedstawicielami ministerstwa spraw zagranicznych i przedstawicielami polskiej dyplomacji – wyjaśnił.
– Na Ukrainie giną ludzie – żołnierze i cywile. Tego nie można zaakceptować – powiedział w programie „Dziś wieczorem” w TVP Info prezydent Andrzej Duda, który o kwestii ukraińskiej będzie rozmawiał podczas zbliżającej się wizyty w Berlinie.
– To ważne dla naszego bezpieczeństwa – dodał.
Jak podkreślił, jest przekonany, że wraz z rządem „gra do jednej bramki”, jeśli chodzi o politykę zagraniczną, choć rząd „prowadzi kampanię wyborczą”, podczas gdy on „prowadzi sprawy Polski”.
- Radę Gabinetową zwołam, kiedy uznam to za stosowne - zaznaczył. Dodał także, że oczekuje informacji ws. sytuacji na Ukrainie.
- Z mojej strony, jeśli chodzi o współpracę z rządem, jest pełna otwartość - zadeklarował.
Prezydent mówił również o uchodźcach, których Polska musi przyjąć.
- Chcemy być solidarni z Europą, ale chcemy też, aby Europa była solidarna z nami - stwierdził.
Podkreślił również fakt, że już dzisiaj mamy tysiące imigrantów z Ukrainy, którym pomagamy.
- Trzeba zastanowić się, jak pomóc uchodźcom, ale trzeba też zwalczać przyczyny imigracji - dodał.
Andrzej Duda odniósł się również do zarzutu, że nie jest prezydentem wszystkich Polaków
- Uwzględniłem prawie 6 milionów podpisów naszych obywateli w sprawie referendum - mówił.
Prezydent Duda pytany o ostatnie doniesienia "Newsweeka", który zarzucał mu, że korzystał bezprawnie z poselskich pieniędzy, odparł:
- Kiedy byłem w Poznaniu, realizowałem wyłącznie zadania poselskie. Nie prowadziłem zajęć ze studentami - mówił.
KZ/Tvp.info