John McCan, republikanin, który był kandydatem na prezydenta w 2008 roku, wycofał swoje dla kandydatury Donalda Trumpa. To pokłosie taśm Trumpa, na których obraża on kobiet, a które niedawno ujrzały światło dzienne. Mimo, że Trump za ten fakt przeprosił, poparcie dla niego wyraźnie spada.

McCain przyznał, że Trump nie był „jego kandydatem”, jednak chciał go poprzeć ze względu na szacunek dla polityków swojego ugrupowania. Zaznaczył jednak, że na pewno nie zagłosuje również na kandydatkę Demokratów – Hillary Clinton. McCain ma na karcie do głosowania zamieścić nazwisko osoby, która jest według niego najbardziej odpowiednią na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na Trumpa nie będzie też głosować żona McCaina.

McCain nie jest pierwszym z polityków, którzy oficjalnie ogłosili, że nie mają zamiaru popierać kandydatury Trumpa. Podobnie postąpiło wielu Republikanów, spośród których aż 20 wezwało Trumpa do rezygnacji z ubiegania się o fotel prezydencki. Udział z Trumpem w wiecu politycznym odwołał nawet szef Republikanów, Paul Ryan.

dam/Fronda.pl