W czasie zeszłorocznych wyborów do Kongresu Amerykanie zablokowali dostęp do Internetu rosyjskiej "farmie trolli". Pisze o tym dziennik "Washington Post", powołując się na pragnące zachować anonimowość źródła w amerykańskich władzach.

Według gazety, w czasie listopadowych wyborów jednostka amerykańskiej armii, zajmująca się walką z zagrożeniami internetowymi, odcięła dostęp do sieci rosyjskiej Agencji Badań Internetowych. Według amerykańskich władz, jest to wspierana przez Kreml instytucja, której pracownicy udają w Internecie Amerykanów i kolportują fałszywe wiadomości. Mieli w ten sposób próbować wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w 2016 roku.

Jak pisze "Washington Post", listopadowa operacja jest częścią cybernetycznej ofensywy przeciwko Rosji, mającej zapobiec wpływaniu na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych.

yenn/IAR, Polskie Radio