Wśród byłych i obecnych posłów Nowoczesnej trwa istna wojna. Po tym, jak wczoraj 8 członków klubu [w tym jeden były – wyrzucony wcześniej Piotr Misiło] przeszło do klubu Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska, rozpoczął się istny festiwal oskarżeń. „Karierowiczostwo, parcie na szkło, narcyzm polityczny są silniejsze niż dobrze pojęty interes społeczny” - napisał o decyzji Kamili Gasiuk-Pihowicz Krzysztof Mieszkowski.

Dziś Katarzyna Lubnauer powiedziała o Kamili Gasiuk-Pihowicz, że ta jest politykiem wiecowym, jednak w kuluarach „daje się ogrywać”. Odnosząc się do tych słów Piotr Misiło napisał na twitterze:

„I dlatego m.in. KLubnauer jest obecnie problem z @Nowoczesna Zakładasz, że wiesz najlepiej i nawet nie dopuszczasz do dyskusji nad alternatywnymi scenariuszami, a to jednak one zdarzają się później. Brak strategii, nie jest dobrą strategią.”

Gasiuk-Pihowicz na antenie TOK FM powiedziała z kolei:

„Pojawiały się głosy, że Nowoczesna powinna iść sama do wyborów - do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego. Wskazywało to na to, że Koalicja Obywatelska zostanie zniszczona. Dla mnie było to nie do zaakceptowania. Stałam przed alternatywą: wyjście z KO albo wzmacnianie jej”.

Dalej skwitowała też:

„Brutalna prawda jest taka, że w wyborach zetrą się dwie siły: PO i PiS”.

Co zaskakujące, Joanna Schmidt, była posłanka Nowoczesnej, mówiła z kolei na antenie TVP Info:

„[…] to była powszechna informacja, że to są dwie posłanki Pani Kamila Gasiuk-Pihowicz i Katarzyna Lubnauer, nie ma dwóch innych, które się tak nie lubią, czy nawet nie szanują”.

Bardzo mocne słowa krytyki padły też ze strony Krzysztofa Mieszkowskiego, który napisał na twitterze:

„Fenomen Kałuży staje się zaraźliwy. Gasiuk Pihowicz dla 2 miejsca do Parlamentu Europejskiego poświęciła KO. Poświęciła sukces KO w wyborach samorządowych Karierowiczostwo,parcie na szkło,narcyzm polityczny są silniejsze niż dobrze pojęty interes społeczny”.

dam/twitter,TOK FM